Złe wieści :(
Data dodania: 2012-10-05
No i moje zamartwianie się było niepotrzebne :(
Okazało się, że drewno na więźbę, które miało dziś przyjechać, przyjedzie dopiero w połowie przyszłego tygonia, więc dachowcy nie wejdą już od poniedziałku, ale... niewiem kiedy.
Murarz goni robotę. Upiekło mu się, bo tym sposobem ma 2 dni więcej na dokończenie piętra. I tak chłopa podziwiam, bo muruje sam z 1 pomocnikiem, a opóźnień nie ma kolosalnych.
Czyli wielkie oczekiwanie na drewo rozpoczęte, zobaczmy jakie jeszcze niespodzianki będą nasz czekały z dachówką...?