Efekt tygodniowej pracy hydraulika :)
Bardzo się cieszę, że mogę dodać nowy wpis z nowinkami budowlanymi, tym bardziej, że są one pozytywne :)
Codziennie odwiedzamy naszą budowę, ale tylko w sobotę było trochę światła i czasu na zrobienie fotek :) Cieszymy się, że dni coraz dłuższe i coraz więcej widać :) Yupiii !!! Jak by ten snieg stopniał to poczułoby się nadchodzącą, utęsknioną wiosnę :)
Mimo, żę śnieg za oknem, to mrozy nie są takie straszne i przez cały tydzień działał u nas na budowie hydraulik. W tym tygodniu kończy swoją pracę, a właściwie pierwszy etap na który się umawialiśmy. Mamy rozprowadzone ogrzewanie oraz podłączenia pod zlewy itd, czyli sanitarkę :) Zamontował też 3 rozdzielnie.
A oto efekty jego tygodniowej pracy--- rurki, rureczki...
To jeszcze nie koniec...
W międzyczasie dogadaliśmy się z elektrykiem, ktory przyjedzie w sobotę obczaić co i jak, a od poniedziałku będzie jego chwila prawdy :) No i oczywiście jeszcze przed tynkami umówilismy się z firmą ochroniorską na dobezpieczenie naszego obiektu :)
Pozdrawiam Was i lecę pooglądać i pozazdrościć (oczywiscie pozytywnie) temu co u Was nowe :)
Oby dalej wszystko układało się po naszej myśli...