Dachóweczka już tuz tuż :)
Data dodania: 2012-10-17
Na szczęście przestało lać!!!!
Nie dość że przez ten mecz utonęła murawa na Narodowym, to i prace na budowie spowolniły.
Murarz zakasał już rękawy po same pachy i uwija się, luuzak jeden :)
Jego ambitny plan przewidywał na dziś kończenie szczytów, ciekawe jak mu poszło... wczoraj deszcz to robić się nie da, a dziś słońce to pewnie się nie chce...?
A tymczasem zadzwonił do mnie dostawca naszej dachóweczki, że przyjeżdża już jutro!!! :)
Mam tylko nadzieję, że murarz się pospieszy i od przyszłego tygodnia dachowcy powrócą na nasze daszysko :)
Efekty pracy murarz wkleję w najblizszym czasie.
Pozdrawiam wszystkich!!!